“Dziennik Działkowicza część 1”

Witam Wszystkich!
W końcu rozpoczynam oczekiwany przez wielu „Dziennik Działkowicza”.
Zamierzam stworzyć swoją małą hodowlę miejscowych roślin. Cały dziennik będę prowadzić w większości złożony ze zdjęć, ale również będę dawać opisy. Co będę hodować opiszę za chwilę. Na początku muszę wspomnieć o rodzaju gleby. Ziemia jest brunatna i pełno w niej od groma różnych kamieni i skał. Skamieliny w Ziemi to po prostu pozostałości dawnych raf koralowych. Trochę byłem w szoku jak zacząłem rozgrzebywać teren na którym zamierzam stworzyć ogródek, ale według miejscowych nie ma żadnego problemu z tymi kamieniami i rośliny będą rosnąć jak szalone. Zobaczymy…

Wybrałem mały zagajnik który znajduję się przed moim domem (zdjęcie nr 1). Na chwilę obecną pełno tam chwastów i innej niepotrzebnej zieleniny. Mam nadzieję, że w finalnym wyglądzie będzie o wiele ładniej oraz będzie można czerpać z ogródka różne dobrocie.
Całą hodowlę rozpocząłem od zasiania pospolitej na wyspie papryczki  Chili (zdjęcie nr 2 & nasiona zdjęcie nr 3). Miejsce gdzie posiałem chili znajduję się w prawym dolnym rogu (zdjęcie nr 4).
Płotek zrobiłem z bambusa (ochrona przed kurami które cały czas wydziobują wszystko co się nadaje do oszamania)

Co zamierzam hodować? (nazwy roślin podam w jęz. wizajskim & jęz. Polskim ‘przyjemne z pożytecznym’)
–    Bombay – cebula
–    Sibuyas Dahon – szczypior
–    Kamatis – pomidory
–    Gagmay Dahon- ziele które stosuję się w leczeniu różnych ran oraz używane jest w leczeniu objawów Dengi
–    Mangagaw – ziele które po ugotowaniu zażywa się by zwalczyć gorączkę
–    Tanyag – trawa cytrynowa,  używa się do przyprawienia dań z mięs, drobiu, ryb
–    Ampalaya – warzywo o gorzkim smaku, posiadające wiele witamin
–    Kalbasa – kabaczek
–    Nangka – drzewo dżakfruta (to już rośnie w moim zagajniku, czekam tylko na owoce)
–    Sili – papryczka chili (już zasiane)
–    Gumamela – miejscowy ozdobny kwiat

Na chwilę obecną spróbuję powalczyć z powyżej wymienionymi roślinkami. Jeżeli wpadnę na inne pomysły oczywiście Was poinformuję.
Na bieżąco będę zdawać sprawozdanie co się „urodziło” i wszystko będę dokumentować zdjęciami.

OK na razie to tyle. Żegnam Was powiedzeniem „ Zielono Mi” 🙂

Pozdro
Grochu

PS: Dzisiaj Również umieściłem Nowe Zdjęcia-Galeria 2010 Album 44 “Twarze Bantayanu”