Na wstępie chciałbym wszystkim podziękować zanegatywne i pozytywne komentarze dot. Naszego programu „Gotuj z Chłopakami”. Mamy jeszcze trochę materiału kulinarnego oraz jesteśmy w trakcie kręcenia nowej serii …….. Niespodzianka ………..
W ciągu ostatnich 7 dni przeżyłem wiele rożnych pozytywnych & magicznych przygód.
Jeszcze parę miesięcy temu siedząc w pracy przed monitorem i zjadając nerwy nigdy bym nie pomyślał o tym co tu mnie spotka i co jeszcze mnie czeka w tym przecudownymmiejscu.
Wybudowałem dla rodziny DenDen3 komorowy chlewnik. (zdjecie nad postem – jeszcze w trakcie budowy).
Koszt takiej imprezy 1800 peso. Składniki : cement, bambus, materiał na pokrycie dachu, gwoździe.
Ogólnie cala rodzinka jest w pozytywnym szoku. W zamian pozwolili mi mieszkać u nich w domu. Dla mnie osobiście było to niesamowite przeżycie. Czułem się kompletnie odcięty od świata. Tylko ja, rodzinka oraz dżungla . Przez cały pobyt towarzyszyła mi muzyka buszu.
24 h śpiew jaszczurek & cykad, szum bananowców i palem, odgłosy bawiących się dzieci oraz poranne koncerty kogutów.
W domu obowiązują rożne, czasami dziwne zasady. Nie będę się rozdrabniać w szczegóły ale niektóre zachowania są dla mnie niezrozumiałe.
Tak jak wspominał Maciek w poprzednim poście „ oni maja czas a my zegarki”
Cały dom żyje przez 24 h . Nie ma sytuacji ze np. wszyscy śpią. Przez całą noc cały czas ktoś chodzi, rozmawia, ktoś przyjdzie, ktoś wyjdzie. Cały czas jest ruch.
Od razu powiem, że to w ogóle mi nie przeszkadzało w odpoczynku. Nie wiem jak to się dzieje.
Zadacie pewnie pytanie : Kiedy Oni Śpią?
Wtedy Kiedy maja na to ochotę!!!
Czasami ktoś się prześpi w ciągu dnia i później nie chce już mu się spać. Oni w ogóle nie biorą pod uwagę czasu. Po prostu żyją chwilą.
Podobna sytuacja wygląda z wiekiem. Zadałem pytanie DenDen : Ile lat ma twój brat?
Czekałem na odpowiedźkilka minut. Po prostu oni też nie liczą dni oraz lat.
Przez te 5 dni dosłownie popadłem w Nirvane. Dawno już tak nie wyciszyłem swoich skołatanych nerwów.
Cala rodzinka jest pod wielkim wrażeniem, że biały człowiek (Bill Gates) będzie chciał pożyć tak jak oni żyją. Dziękitemu zdobyłem u nich ogromny respect i szacunek.
Dogadałem się z głową rodziny ze mogę na ich ziemi wraz ze Szczurem wybudować swój dom. W zamian poprosili mnie tylko żebym do kilku ich domków doprowadził prąd.
Żaden problem wystarczy kupić kable i już. Wiec kolejny plan inwestycyjny jest już w drodze. W przyszłym roku budujemy się. Najpierw chcemy postawić jeden dom. Koszt takiej budowy to ok. 70 000 peso.
Oraz mam już stała miejscówkę do mieszkania u nich w domu. Udało mi się tez załatwić pokój dla Szczura. Jeżeli będziemy korzystać kiedyś z tego nocleguto musimy tylko opłacić prąd. Koszt takiej imprezy to 400 peso miesięcznie.
Przed nami jeszcze urodziny Admina & Moje. Chcemy w końcu zrealizować wielka imprezę na plaży o której była mowa w poprzednich postach. Mogę załatwić bardzo dobre nagłośnienie ( 1500 peso za noc) . Spokojnie można już z tym sprzętem robić grube imprezy.
PS
Irek wielkie dzięki za info dotyczące Cebu & Gorące pozdrowienia od ekipy BDC. Do zobaczenia wkrótce ……… Na Rajskiej Wyspie ……..
PS 2
Nowe Fotki – Galeria 2010 – post nr 35
Grochu